Nie ważne jak, ważne z kim. Święta poza domem mogą być tak samo uroczyste, jak te tradycyjne. Ofertę wyjazdów świątecznych znajdziecie chyba w każdym zakątku Polski, a tylko od Was i grubości Waszego portfela zależy, jak ostatecznie będą wyglądały.
To najprostsza, ale i najdroższa opcja. Pakiety pobytowe to zazwyczaj około 4-dniowe pobyty z wyżywieniem, w skład których wchodzi także uroczysta kolacja wigilijna. Zazwyczaj wieczerza utrzymana jest w duchu tradycji katolickich, zatem możecie się spodziewać 12 dań z uwzględnieniem potraw regionalnych. Tego typu wyjazdy organizowane są przez pensjonaty, hotele, schroniska górskie i gospodarstwa agroturystyczne. Stąd także będą brały się różnice cen. Zdecydowaną zaletą gotowych pakietów świątecznych jest… święty spokój. O nic się nie martwicie i idziecie na gotowe. Takie święta naprawdę mogą być prawdziwie radosne i rodzinne, bo unikamy wielu prozaicznych problemów. Minusy? Istnieje ryzyko, że tradycje, według których urządzone będą święta na wyjeździe, będą różnić się od Waszych.
Jeśli zorganizowana wigilia Wam nie odpowiada – nic straconego. Możecie poszukać domku, apartamentu czy kwatery z dostępem do kuchni i przygotować sobie wieczerzę według własnych upodobań. To złoty środek, bo nadal święta będą dokładnie takie, jak lubicie, a jednocześnie będziecie w jakimś atrakcyjnym miejscu na mini wakacjach. To także dobre rozwiązanie pod względem finansów, ponieważ pobyt w okresie świątecznym bez wyżywienia będzie nieporównanie tańszy, niż pakiet świąteczny w hotelu. Minus? Trzeba samemu wszystko upichcić, ale z drugiej strony, wspólne przygotowywanie potraw może być także bardzo przyjemne.
Święta to święta i większość lokali gastronomicznych nie pracuje lub działa w bardzo ograniczonym czasie. Jeśli zatem wybieracie się w świąteczną podróż, powinniście zdecydować się na pakiet świąteczny z wyżywieniem, albo przed wyjazdem zadbać o produkty potrzebne do przygotowania świątecznych posiłków. W przeciwnym razie mogą pozostać Wam świąteczne zakupy na stacji benzynowej, a to już niezbyt nastrojowa opcja 😉
Autorka zdjęć i tekstu: Agnieszka Soszka
Nasza strona internetowa używa plików „Cookies” w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do Twoich potrzeb. Masz możliwość zmiany ustawień dotyczących plików „Cookies” w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. Dalsze informacje znajdują się w zakładce „Polityka prywatności”.