Amatorom turystyki krajowej i nie tylko im Niedzica kojarzy się głównie z Brunhildą, ewentualnie inkaską księżniczką Uminą. To z pewnością najsłynniejsze mieszkanki tej spiskiej miejscowości. Jednak Niedzica ma do zaoferowania o wiele więcej niż tylko średniowieczny zamek pełen legendarnych postaci.

Warto zatrzymać się w „centrum” wioski i zajrzeć do pochodzącego z XIV wieku kościoła pod wezwaniem św. Bartłomieja. Niepozorna bryła kryje w sobie takie perełki jak  polichromię z 1410 roku, zabytkowe organy czy obraz „Męczeństwo św. Bartłomieja” ewenement na skalę europejską.

Innym ciekawym miejsce w Niedzicy jest zapora wodna. I tutaj mowa nie tylko o jej koronie, po której można się przespacerować fotografując na tle trójwymiarowego obrazu.  Zaporę można bowiem zwiedzać również od środka.  Po dokonaniu wcześniejszej rezerwacji na jedną z trzech tras,  zwiedzających czeka spacer po wewnętrznym balkonie widokowym, hali generatorów  i maszyn, gdzie mieszczą się gigantyczne turbiny.

A jeśli ktoś od maszyn woli zabytki, w bezpośrednim sąsiedztwie znajdzie ich wiele. W skali mikro. Park Rozrywki Spiska Kraina mieszczący się tuż przy koronie zapory to idealna rozrywka dla małych i dużych.  Dzieci ucieszy parki linowy, dmuchana zjeżdżalnia i zamek, a także tor pontonowy. Dorosłym spodoba się Park Miniatur, gdzie zebrano kopie najważniejszych zabytków regionu w skali 1:20, a także sąsiedni – z makietami najważniejszych ośrodków kultu maryjnego. Bilety do miniaturowego świata kosztują odpowiednio 12 PLN bilet normalny, 10 PLN bilet ulgowy. Parki linowy ma w ofercie bilety rodzinne od 40 PLN.

Niedzica to też dobre miejsce dla łasuchów. Poza licznymi restauracjami oferującymi dania regionalne, spróbować można też prawdziwych oscypków  prosto z bacówki położone na obrzeżach wioski, przy trasie do Sromowiec.

Jak widać, w Niedzicy czeka na zwiedzających wiele atrakcji turystycznych w drodze do Brunhildy.

Autorka zdjęć i tekstu - Bogusława Bandyk