Jak to zrobić, by w ramach jednego wyjazdu pochodzić po górach, zobaczyć średniowieczne zamki, zatopić się w ciszy lasów, wyskoczyć za granicę, posłuchać szumu rzeki i jeszcze smacznie zjeść? To proste – wystarczy przyjechać do Pilchowic, tych pod Jelenią Górą.
A tam, już na końcu wioski, niemal pod samą zaporą stoi sobie stary tartak. Tartak w Dolinie Bobru, bo tak brzmi pełna nazwa tej agroturystyki prowadzonej przez Igora i Gosię, którzy zwiedzili wiele krajów ale właśnie tutaj, w ponad stuletnim tartaku zdecydowali się stworzyć „swoje miejsce” na ziemi. Dzisiaj dzielą się nim z gośćmi, oddając im do dyspozycji 19 miejsc noclegowych w niepowtarzalnych wnętrzach zaprojektowanych przez samą właścicielkę. Zapewniają nie tylko dach nas głową ale też niezapomniane wrażenia smakowe w postaci śniadań i obiadokolacji (na życzenie) przygotowywanych w oparciu o lokalne produkty. Chętnie służą też radą polecając warte obejrzenia miejsca w bliższej i dalszej okolicy. A tych jest naprawdę wiele. Począwszy od położonego niemal za płotem Dzikiego Wąwozu, przez urokliwą Dolinę Pałaców i Ogrodów po czeską Pragę położoną nieco ponad 150 km od Tartaku.
Dla tych, którzy zechcą w pełni wykorzystać możliwości tego miejsca i spróbować czegoś nowego, ciekawą opcją będzie kurs wędkarstwa muchowego pod okiem instruktora, którym jest sam właściciel. Warto się skusić, bo gdzie jeśli nie w Centrum Wędkarstwa Muchowego jakim jest Tartak?
Szczegóły na stronie obiektu http://www.tartaknadbobrem.com
https://miejscapolski.pl/polecane/pensjonaty/302-tartak-w-dolinie-bobru?layout=default&print=1&tmpl=component#sigProIdef27a6b783