Spośród wielu polskich uzdrowisk, to właśnie Ciechocinek może pochwalić się sławą nie tylko na skalę kraju, ale też kontynentu. Od wielu lat przyciąga zarówno kuracjuszy pragnących podreperować swoje zdrowie, jak i turystów pragnących na własne oczy zobaczyć sławne tężnie.
Trudno się im dziwić, wszak to właśnie te ciechocińskie, są największą tego typu drewnianą budowlą w Europie. Ich trzon tworzy około 7000 dębowych pali wbitych w ziemię. Na nich wspiera się świerkowo-sosnowa konstrukcja wypełniona tarniną. Po jej drobnych gałązka spływa solanka. Przy „wsparciu” wiatru i promieni słonecznych – słona woda intensywnie paruje tworzą specyficzny mikroklimat.
Tężnie są nie tylko potężne, ale też wiekowe. Zostały zaprojektowane w latach 1824-1828 przez profesora kieleckiej Akademii Górniczej – Jakuba Graffa. Wykorzystał on naturalne bogactwo Ciechocinka czyli solanki. Jej naturalne źródła zostały odkryte w drugiej połowie XVIII wieku ale już pięćset lat wcześniej lokalna ludność zajmowała się warzeniem soli.
Dzisiaj sól dosłownie jest w ciechocińskim powietrzu i warto poświęcić czas, nie tylko by ją chłonąć ale też przespacerować się po czynnym całą dobę Parku Tężniowym, który jest z pewnością bardzo ciekawym miejscem.
A jeśli sił starczy, można wydłużyć spacer i dotrzeć do Placu Gdańskiego, którego największą i najpiękniejszą atrakcją, szczególnie latem, jest zegar kwiatowy. Zbudowany został w 1934 roku przez Zygmunta Hellwiga, polskiego architekta ogrodnika, któremu zamarzyło się przekształcenie Ciechocinka w jeden wielki parki.
Czy plan się powiódł? Najlepiej sprawdzić osobiści odwiedzając sławny Ciechocinek.
Autorka zdjęć i tekstu: Bogusława Bandyk
https://miejscapolski.pl/miejsca/miasta/428-ciechocinek?layout=default&print=1&tmpl=component#sigProId8fffb9bfc7