Drukuj

Góra Żar to jedno z wielu urokliwych miejsc w Beskidzie Małym. Ze szczytu, wznoszącego się na wysokość 761 metrów n.p.m., rozpościera się przepiękny widok na okolicę: Beskid Śląski, Żywiecki i Mały oraz Jezioro Międzybrodzkie.

Jak dostać się na górę Żar?

Góra Żar znajduje się w Międzybrodziu Żywieckim nieopodal Żywca w województwie śląskim. To doskonałe miejsce na wycieczki zarówno dla aktywnych, jak i tych… nieco bardziej leniwych. Na szczyt góry można bowiem wjechać wagonikiem kolejki linowej (podobnym jak ten, który jeździ na Gubałówkę w Zakopanem lub na Górę Parkową w Krynicy Zdrój). Tym samym góra Żar to świetna propozycja również dla osób z małymi dziećmi w wózkach czy osób, mających problemy z poruszaniem. Ale to nie wszystko!

Szlaki turystyczne i rowerowe

Na szczyt można udać się także pieszo. Ze szczytu szlaki prowadzą także na Hrobaczą Łąkę, do Kozubnika, na Złota Górkę, do Przełęczy Kocierz i w wiele innych miejsc. Miłośnicy wędrówek górskich nie powinni zatem zapomnieć o mapie. Ponadto Góra Żar to także raj dla pasjonatów jazdy na rowerze. Na zboczu góry zostało wyznaczone kilka tras o zróżnicowanym stopniu trudności, toteż mogą tu zaszaleć zarówno początkujący (przykładowo na trasie rodzinnej), średniozaawansowani oraz profesjonalni rowerzyści. Atutem będzie tu znów kolej, którą można także wjechać z rowerem.

Co robić na górze Żar?

U stóp góry Żar znajduje się park linowy, a na szczycie oprócz pięknych widoków czekają punkty gastronomiczne, lunety, tor saneczkowy, a także Elektrownia Szczytowo-Pompowa Porąbka-Żar. To jedyna w kraju elektrownia podziemna. Co więcej, można ją zwiedzać, ale lepiej przed wyjazdem poszukać informacji, w jakich godzinach jest dostępna dla turystów. Atrakcji jest tu zatem co nie miara, a jedną z ciekawostek jest miejsce, w którym butelki i auta toczą się… pod górkę. Wygląda to na anomalię grawitacyjną, jednakże naukowcy tłumaczą to zjawisko zwyczajnym złudzeniem optycznym, w którym opadające zbocze jest postrzegane, jako droga w górę. Mimo wszystko przyjemniej myśleć o tym miejscu, jako o „magicznej górce” 😉

Autorka zdjęć i tekstu: Agnieszka Soszka