Drukuj

Podróżowanie, nawet to po Polsce, może wydawać się drogie. Na wszystko jest sposób, nawet na tanie wakacje – trzeba tylko znać kilka tricków.

Rób wcześniej rezerwacje

Dotyczy to wszystkiego – noclegów, biletów na pociąg i samolot, czy biletów do muzeum. Ceny rosną im bliżej do sezonu letniego, dlatego im wcześniej zaczniemy się rozglądać za pomysłem na wakacje, tym lepiej. Dotyczy to szczególnie zakwaterowania. Niezależnie od tego czy korzystamy ze strony booking.com, czy dzwonimy bezpośrednio do ,,Pensjonatu u Ireny” - decyzja na ostatnią chwilę może oznaczać cenę nawet o 100% wyższą. W Polsce opcja last minute nie bardzo się opłaca. Jeżeli po Polsce podróżujemy pociągiem albo samolotem to również lepsze okazje cenowe znajdziemy kilka miesięcy wcześniej. Niektóre muzea oferują też niższe ceny biletów i wejściówek,  jeżeli kupimy bilety on-line.

Unikaj knajpek na głównych ulicach

Jednym z największych kosztów podczas podróżowania jest wyżywienie. Na szczęście jest na to sposób. Oczywiście najtaniej będzie robić posiłki w wynajmowanym pokoju, ale wakacje nie są po to, żeby stać nad garnkami. W mieszkaniu czy kwaterze można zjeść śniadanie, a na obiad wyjść na miasto. Trick polega na omijaniu głównych ulic, rynków, czy promenad. Nieważne czy zwiedzamy Wrocław, Ustkę czy miejscowość w górach – zawsze główne punkty odstraszają najwyższymi cenami. Czasami wystarczy wejść tylko trochę głębiej w uliczki, zajechać trochę dalej w głąb lądu i  już widzimy o wiele niższe ceny. Mały research w Internecie przed obiadem również może zdziałać cuda.

Szukajmy okazji

W czasie wakacji, ale nie tylko, wiele miejsc oferuje promocje. Muzea często mają dzień w tygodniu, kiedy wejście jest darmowe, to samo tyczy się pewnych godzin czy okresów w sezonie. Jeżeli zależy nam na oszczędzaniu, warto poszukać przed urlopem miejsc, które oferują tańsze atrakcje – np. aquapark znajdujący się trochę za miastem albo labirynt w kukurydzy. Podróżowanie po Polsce może być tanie, trzeba mieć tylko swoje sposoby.

Autorka tekstu: Joanna Choma