Drukuj

Łapszańscy rycerze, czyli historia Łapsz Niżnych

Na terenie polskiego Spisza przez wieki mieszały się różne języki i kultury. Słychać było węgierski, słowacki i oczywiście polski. Swoje ślady zostawili Wołosi, wyznawcy judaizmu i katolicy. Przerwały pamiątki po szlachcie i pańszczyźnianych chłopach. Do dzisiaj widać też symbole chwały średniowiecznych zakonów rycerskich. Jeden z nich zobaczyć można w Łapszach Niżnych.LapszeNizne

W samym centrum wioski wznosi się gotycki kościół ufundowany w 1310 roku przez panującego na niedzickim zamku węgierskiego szlachcica, który nawiązując do własnej narodowości, wybrał dla świątyni nietypowego patrona. Został nim św. Kwiryn, męczennik z czasów rzymskich, a łapszański kościół jest jedynym w kraju z tym właśnie opiekunem, a co za tym idzie – z jedynym jego przedstawieniem olejnym. Wyjątkowy jest też z powodu swojej „rycerskiej” historii. Od 1313 do 1786 roku należał do administracji zakonu bożogrobców znanego bardziej jako Zakon Rycerski Grobu Bożego w Jerozolimie. Na próżno szukać w Łapszach skarbów jakie przypisywano m.in. templariuszom. Niczego takiego w świątyni nikt się nie doszukał. Warto jedno odwiedzić to ciekawe miejsce, gdzie ciągle zobaczyć można – na przykład na wieży charakterystyczny podwójny krzyż.

Na uwagę zasługuje również górująca nad wioską Spiska Kalwaria, gdzie co roku, w święto Wielkiej Nocy odgrywane jest Misterium Męki Pańskiej gromadzące tłumy wiernych. Jeśli jednak wycieczka do Łapsz wypadnie w innym terminie, Kalwaria zasługuje na odwiedzenie, bowiem rozpościerający się z jej szczytu widok jest naprawdę piękny. Widać z niej nie tylko całą miejscowość ale też okoliczne wzgórza tworzące pasmo Pienin Spiskich. U stóp dwóch z nich – Wapiennego i Hombargu, na skraju wsi mieścił się kiedyś jeden z tak zwanych cmentarzy cholerycznych, gdzie chowano ofiary epidemii. Dzisiaj znana jest tylko lokalizacja ale najstarsi mieszkańcy pamiętają jeszcze pozostałości mogił z drewnianymi krzyżami.

 

Autorka zdjęć i tekstu - Bogusława Bandyk