Drukuj

Trybsz to jedna z mniej znanych miejscowości polskiego Spiszu. Położony tuż przy jego północno-zachodniej granicy wita wszystkich odwiedzających region. Jak na takie maleństwo  - powierzchnia niecałych 12 km kwadratowych Trybsz oferuje turystom wiele możliwości.

Pierwszą atrakcją jest rzeka Białka. To właśnie po jej przekroczeniu  docieramy do wioski. Białka jest jedyną w Polsce rzeką typu alpejskiego. To ewenement w skali kraju, szczególnie dla pasjonatów wędkarstwa. Nie trzeba być jednak amatorem ryb, by zachwycić się tym miejsce. Bystry nurt i krystalicznie czysta woda zachęcają do wypoczynku. Dla tych, którzy nie mogą zbyt długo siedzieć w miejscu, dobra opcją będzie krótki spacer z nurtem rzeki. Dotrzeć w ten sposób można do malowniczego przełomu rzeki Białki, który tworzą dwie skały – Kramica i Obłazowa. To właśnie w jaskini tej ostatniej znaleziono jedyny na ziemiach polskich i najstarszy  na świecie bumerang pochodzący sprzed 30 tysięcy lat. Wejście do jaskini jest niestety zamknięte ale uważni obserwatorzy z pewnością dostrzegą na ścianach Obłazowej liczne skamieniałości, między innymi amonity.Trybsz2

Kramica i Obłazowa to również gratka dla wspinaczy skałkowych. Korzystać mogą z 30  dróg wspinaczkowych. Te trudniejsze – od 30 metrów wysokości na Kramicy i krótsze, słabiej ubezpieczona na Obłazowej. Po dokładnym zbadaniu okolicy, warto przejść do eksplorowania samej miejscowości. Jej niedocenianą perełką jest  pochodzący z 1567 roku drewniany kościół pod wezwaniem świętej Elżbiety Węgierskiej. Zachwyca nie tylko z zewnątrz. Prawdziwe cuda kryje w środku. Bogato zdobiona polichromia przedstawia scenę sądu ostatecznego, dla którego tłem jest panorama Tatr. Widoczne na drewnianym suficie pasmo z charakterystycznym Hawraniem i Płaczliwą Sakłą, to najstarsze przedstawienie Tatr w Polsce. Aby je zobaczyć, należy Trybsz odwiedzić w weekend. Kościół jest otwarty dla zwiedzających w  piątki i soboty od 09:00 do 18:00, a w niedziele od 12:00 do 17:00.

Autorka zdjęć i tekstu - Bogusława Bandyk