Drukuj

Urbex

Dla tych, którym pojęcie urbex nic nie mówi, już śpieszę z wyjaśnieniem. Urban exploration - bo o nim tutaj mowa - skracane jest do samego słowa urbex lub skrótu UE, a oznacza eksploracje niedostępnych, często niewidocznych dla ludzi części naszej cywilizacji. Ważna jest zasada eksplorowania takich miejsc, które zostawiamy dokładnie w takim stanie, w jakim je zastaliśmy. Bardzo często miejscami urbexu są opuszczone budynki, które w pierwszej kolejności dewastowane są przez miejscową ludność. Dlatego eksploratorzy powinni mieć na uwadze zagrożenia, takie jak rozbite szkło, spadające sufity, dachy czy podłogi. Jako cel swoich wypraw wybierane są opuszczone szpitale, fabryki, parki rozrywki czy kopalnie.

Opuszczona Kopalnia Porfiru w Miękni         

Pozostałości po niedziałającej kopalni znajdziemy w małopolskiej wsi Miękinia. Porfir wydobywano tutaj już od XVIII wieku, początkowo tylko na potrzeb mieszkańców, dopiero w XIX wieku skala wydobycia znacznie się zwiększyła. Kamieniołom w 1787 roku odwiedził sam król Stanisław August Poniatowski. Ciekawostką, o której warto wspomnieć, jest prawo lokalne wprowadzone wraz z pojawieniem się mechanizacji kopalni –  kradzież urobku z kamieniołomu była karana, ale za to każdy miał prawo całkowicie legalnie zabrać to, co spadło na ziemię z wagoników kolejki. Od 1972 roku zaprzestano eksploatacji porfiru, w 1972 oficjalnie zamknięto kopanie.    `

Co dziś tam znajdziemy?    

Czas od zamknięcia zakładu, był czasem dewastacji oraz bardzo szybkim zajmowaniem zakładu przeróbczego przez przyrodę. Jako że kopalnia rozsiana jest po całym lesie, a budynki są pustostanami bez możliwości wejścia na wyższe piętra, stanowi idealny cel na pierwsze próby luźnego, niewymagającego wypadu eksploracyjnego. Na teren byłej kopani wiedzie bita droga rozpoczynająca się w okolicach budynku Ośrodka Szkoleniowo-Dydaktycznego AGH. Wędrujemy krętymi serpentynami, przecinając bieg dawnej kolejki wąskotorowej. Spacerując przez las, możemy zobaczyć: lokomotywownie, budynki wstępnego i wtórnego kruszenia, sortownie, budynek maszyny parowej i generatorów. Ogromne, opuszczone budynki wyłaniające się spomiędzy drzew i zarośli są dość niecodziennym widokiem wartym sfotografowania. Duże wrażenie robią betonowe słupy po taśmociągu. Jeśli jesteśmy gotowi wejść głębiej w las, możemy poszukać starego magazynu amunicji.

Gdzie szukać informacji?              

Jako że przez teren byłej kopalni nie wiedzie żaden konkretny szlak, warto posiłkować się paroma linkami z mapami, które zdecydowanie ułatwią nam eksplorację.

1. https://www.miekinia.eu/150-lat-kamieniolomu-w-miekini/#lokalizacja - strona Stowarzyszenia Zielona Energia Miękini, gdzie znajdziemy pełną historię kamieniołomu, a co najważniejsze mapę z bardzo dokładnie oznaczonymi i opisanymi budynkami kopalni. Warto rzucić okiem na liczne stare fotografie, które pokazują, jak na przestrzeni lat zmieniła się zakład wydobycia. 

2. https://goo.gl/maps/XYoYaWJLCCht91sB8 - pinezka Google Maps z oznaczeniem terenu kopalni.

3. https://g.page/MiekiniaAGH?share – pinezka z Google Maps z oznaczeniem budynku Ośrodka Szkoleniowo-Dydaktycznego AGH

 

Autorka tekstu i zdjęć: Ewa Bandyk