Drukuj

Cmentarz na Pęksowym Brzyzku jest jednym z klimatycznych miejsc na mapie Zakopanego. Znajdujący się niedaleko dolnych Krupówek, tuż obok Starego Kościółka przy ulicy Kościeliskiej, jest jednym z najsłynniejszych cmentarzy polskich, który przyciąga wielu turystów. Ale skąd tak duża popularność tego malutkiego cmentarza?                              
 
Warto wrócić do początku jego historii. Cmentarz został założony w 1851 roku przez zakopiańskiego proboszcza – księdza Józefa Stolarczyka. Teren pod cmentarz ofiarował Jan Pęksa. Stąd też pochodzi jego nazwa, kolejny jej człon „brzyzek” w gwarze góralskiej oznacza urwisko nad potokiem. Na początku chowano tam tylko ofiary wypadków w Tatrach, gruźlicy, górali, mieszkańców Zakopanego. Od 1931 roku cmentarz wpisano do rejestru zabytków i nadano nazwę Cmentarza Zasłużonych, tym samym każdy pochówek wymagał zgody konserwatora. Od tego momentu na Pęksowym Brzyzku chowano tylko ludzi wybitnych i zasłużonych dla Podhala.     

Zasłużeni

Pierwszą znaną osobą, która spoczęła na Pęksowym Brzyzku był Tytus Chałubiński. Ten sam, na którego cześć nazwano Wrota Chałubińskiego w głównej grani Tatr oraz wielkiego popularyzatora Zakopanego. Obok niego został pochowany honorowy przewodnik tatrzański, gawędziarz i pieśniarz – Jan Krzeptowski (Sabała).  Przy wejściu, po prawej stronie znajduje się grób Stanisława Witkiewicza, najznakomitszego, malarza, pisarza i architekta. Idąc w głąb cmentarza, znajdziemy groby: pisarza Kornela Makuszyńskiego, poety Kazimierza Przerwy-Tetmajera, taternika i przewodnika tatrzańskiego Witolda Paryskiego. Znajdziemy też symboliczny nagrobek himalaisty Macieja Berbeki.            

Klimat miejsca                                                                                           

Na Pęksowym Brzyzku znajduje się około 500 grobów, każdy z nich można nazwać dziełem sztuki.  Nagrobki często są kapliczkami, krzyżami z motywami podhalańskimi, rzeźbami wykonanymi w metalu lub drewnie. Autorem niejednego z nich jest Władysław Hasior, który także spoczął na tym cmentarzu. Na grobie Jana Długosza, jednego z najbardziej znanych taterników i alpinistów w Polsce wisi wspinaczkowy szpej. Nietypowy jest także sam pomnik - ważący ponad trzy tony kamień pochodzący z Morskiego oka, na którym Jan Długosz często odpoczywał po wspinaczce. Na grobie Kornela Makuszyńskiego młodzi czytelnicy pozostawiają swoje ukochane maskotki. Cmentarz otoczony jest kamiennym murem, a bramę wejściową zaprojektował sam Stanisław Witkiewicz. Od 2014 roku przy wejściu pobierana jest niewysoka opłata od zwiedzających, która przeznaczana jest na konserwacje obiektów (3 zł osoby dorosłe, 1,50 zł dzieci).

Autorka zdjęcia i tekstu: Ewa Bandyk